Espresso. Kawa Festival II - Giselle

Znajomi, również testujący festiwalową ofertę, byli w Giselle przede mną i bardz chwalili sobie czekoladowy suflet, który tam serwują w ramach festiwalu. Musiałam więc przekonać się na własnej skórze.

Menu Giselle na festiwal:
Espresso Con Panna
Gorący, aksamitnie czekoladowy suflet w towarzystwie musu z aromatycznych truskawek

Powiem krótko: czekoladowy był, smaczny - owszem, choć nie wybitny, ale według eksperckiej opinii, której zasięgnęłam niepewna tego, co jadłam, ustaliłam, że raczej był to fondant, a nie suflet. Poza tym najważniejsze dla mnie było inne doznanie: deser z Giselle przypomniał mi, czym jest zgaga. I tego im niestety im prędko nie zapomnę.
Natomiast espresso było raczej standardowe, choć przy tak mocno słodkim deserze chyba wolałabym coś bardziej wytrawnego.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz