W KRAINIE LODU. IV KAWA FESTIVAL - ELITE

Przedostatnia na mojej liście festiwalowej znalazła się Księgarnia Hiszpańska ELITE. Jakoś nie chadzam do niej poza festiwalem, mimo że miejsce jest bardz przyjemne i w samym centrum. Polecam Wam je, bo jest pełne książek i dobrej energii. Sama też muszę poznać je lepiej.

Menu ELITE na festiwal:
Espresso tonic
Lekka pianka

Siłą rzeczy kawowy drink na bazie espresso i toonicu w Elite porównywałam do tego z Lotu Kury. Księgarnia wygrała w tym zestawieniu, prawdopodobnie proporcjami. W Elite głownym wczyuwalnym smakiem była kawa, tonic pojawiał się gdzieś na końcu. Całość podbijał plaster cytryny, który dodawał orzeźwienia. To tonic espresso zapamiętałam  jako całkiem przyjemną kawową alteratywę.
Rozczarował mnie niestety deser, czyli pianka z owoców leśnych. Była przesłodzona, nie wychodziła z niej przyjemna kwaskowość użytych owoców. Była dodatkowo polana bardzo słodkim syropem, więc aż prosiło się, żeby smaki tych dwóch elementów nie były takie same. Pomysł przyjemny, ale wykonanie nie bardzo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz