W KRAINIE LODU. IV KAWA FESTIVAL - SHAKEWAVE

Szalone, kolorowe shake'i to nie jest mój ulubiony napój, ale dobrym gofrem można mnie zawsze skusić ;) Poza tym uważam, że Kawa Festival jest właśnie po to, by poznawać nowe miejsca. No więc poszłam poznać.

Menu Shakewave na festiwal:
Mrożona : podwójne esspreso, gałka lodów śmietankowych, lód kruszony
Gofr z owocami i bitą śmietaną: owoce truskawki, brzoskwinia, banan

Gofra zjadłam z przyjemnością - ciasto było elastyczne i wypieczone odpowiednio, nie kruszyło się, a takie właśnie lubię. Dodatki poprawne, świeże. Całość nawet lepsza niż nad morzem ;)
Ale kawa, a właściwie koktajl, czyli taki napój z kawą, który po wymieszaniu smakuje już tylko truskawkami i bitą śmietaną. Raczej drugi deser niż kawa i raczej to propozycja nie dla typowych poszukiwaczy kawowej alternatywy. A jednak spotykamy się w sprawie kawy w pierwszej kolejności.

W zestawie - za dużo dobra naraz. Za dużo truskawek, za dużo cukru, smaki robią się monotonne. Żałuję, że nie poprzestałam na samym gofrze.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz