Cukiernia On Zmywa jest więc czymś, na co czekałam od dawna. Pyszną miejscówką, którą mam po sąsiedzku. Nie mogłam jej nie sprawdzić ;)
On Zmywa to królestwo kobiet w fartuszkach w kotki, pachnące i urocze. Założone przez blogerkę, wcześniej (i wciąż) piekącą na zamówienie. Mały lokal skrywa się na parterze jednej z kamienic.
Od dwóch tygodni testuję to miejsce i wracam do niego z coraz większym apetytem. Znajduję w niej ciągle nowe zaskakujące propozycje, ale sięgam też po sprawdzone stałe pozycje.
Przepyszna tarta limonkowa - świetnie zbalansowana słodkość i kwasowość, idealne kruche ciasto. Fajne domowe drożdżówki z kruszonką. Rogaliki z malinami i białą czekoladą (ciekawe połączenie!) - w sam raz do kawy. Chlebek bananowy - fantastycznie mokry i intensywny w smaku, szczodro dosypany bakaliami i kawałkami czekolady. Dyniowa tarta - mięsista i mocno korzenna, z superkremową masą, pokryta miąższem dyni. Florki - ciasteczka, które ceni sobie szczególnie mój partner, za wyraźnie wyczuwalne w masie... jajko ;)
To tylko część przysmaków, które znajdziecie w On Zmywa. Polecam Wam sprawdzić wszystkie, bo wierzę, że są równie smaczne. Domowe wypieki, robione z dobrych produktów, w przystępnych cenach, ale na poziomie wyższym niż tradycyjne "osiedlowe" propozycje, zawładnęły moim sercem. Myślę, że i Wasze mogą skraść. Wpadnijcie więc na Trójkąt, chwyćcie drożdżówkę i przy okazji zgubcie się wśród kamienic, które pamiętają Wrocław sprzed stu lat :)
On Zmywa
ul. Prądzyńsiego 37/1a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz