Domowy klimat na szczęście został ten sam, podobnie jak szefowa kuchni - Anetta Pacuła-Podemska. Zmieniło się za to menu - codziennie znajdziecie tu dwa nowe "puzdra", czyli wieloczęściowe posiłki podawane na tacy. Po więcej zapraszam Was na FB lokalu, ja bowiem pierwszego dnia testować poszłam desery ;)
Otwarciowe propozycje były dwie: crumble z jabłek, gruszek i żurawiny oraz tiramisu z cynamonem i limonką oraz ciastkami owsianymi moczonymi w herbacie earl grey. I choć crumble darzę miłością szczerą i wielką, a temu w 1/7 niczego nie brakowało, to tiramisu skradło tego dnia moje serce. Pojawiająca się w nim nuta mojej ulubionej herbaty była strzałem w dziesiątkę! Po takim starcie jestem pewna, że na desery będę tu wpadać nie tylko przy okazji.
Zachęcam Was do odwiedzenia nowego 1/7 Od Koochni, a ekipie życzę powodzenia! :)
Wrocław, ul. Oleśnicka 7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz